poniedziałek, 24 marca 2014

Plotki i legendy

Witamy ponownie na Naszej Stronie.

Chcielibyśmy przeprosić wszystkich czytelników za brak nowości na naszym blogu w ciągu ostatniego czasu, było to spowodowane skierowaniem wysiłków na problemy bieżące osiedla, prowadzoną sprawą sądową oraz konsultacjami z prawnikami, mieszkańcami i osobami zaangażowanymi w wyjaśnianie faktycznej sytuacji w Spółdzielni Zorza w Myślenicach. Zbieraliśmy jednocześnie ważne informacje i postaramy się nadrobić zaległości w najbliższym czasie publikując je tutaj.

Odwiedzający naszą stronę mogli już zauważyć, że na Naszym Osiedlu kilka kolejnych bloków zmieniło zarządcę, natomiast kolejne przystąpiły do modernizacji budynków. Dziwić może jedynie nadal podtrzymywane stanowisko oponentów możliwości przejęcia zarządzania swoją wspólną własnością w świetle pozytywnych zmian widocznych na blokach pod nowym zarządcą.

Mamy mocne podstawy sądzić, skąd taka postawa wśród mieszkańców. W najbliższych wpisach postaramy się przedstawić aktualną smutną sytuację w Spółdzielni oraz to, w jaki sposób jest realizowana koncepcja funkcjonowania Spółdzielni w rzeczywistości. Zarząd Spółdzielni Zorza wychodzi już od dawna z założeni, że kłamstwo wielokrotnie powtarzane, staje się prawdą.  Jednocześnie wraz z kolejnymi powstającymi wspólnotami w Dobczycach, poplecznicy zarządu wykorzystują coraz mocniej niewiedzę ludzi oraz brak chęci pochylenia się nad sprawą i chociażby prostą analizą korzyści finansowych. Zastanawiające jest, jaki właściwie cel ma działanie zwolenników spółdzielni?

Ciągle powtarzane i przekazywane plotki przeradzają się w legendy. Na początek niech posłuży nam przykład osoby, która mieszka w bloku, który zmienił zarządcę i przystąpił do modernizacji nieruchomości. Osoba ta, pytana przez innych mieszkańców o faktyczne koszty użytkowania mieszkania mówiła, że płaci o wiele większy czynsz. Na dodatek ma zimno w mieszkaniu i zimną wodę w kranie... Zaciekawiło nas to i postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tej konkretnej sprawie. Co się okazało? Po pierwsze - osoba ta postanowiła zakręcać zawory grzejników aby uzyskać ostatecznie jak największy zwrot po rozliczeniu (sic!) stąd temperatura w mieszkaniu. Po drugie - analiza wysokości czynszu oraz jego składników wykazała, że osoba ta wpłaca do wspólnoty czynsz o 67,07zł mniejszy niż wtedy, kiedy blok podlegał Spółdzielni.

Na tej informacji zakończymy dzisiejszy wpis i tak jak wspomnieliśmy wyżej, umieścimy za niedługo kolejne informacje oraz komentarze do sytuacji na Naszym Osiedlu.

środa, 16 października 2013

Foto-wieści z Naszego Osiedla

Witamy ponownie po dłuższej przerwie na naszym blogu. Brak bieżących informacji na naszej stronie nie oznacza jednak, że na Naszym Osiedlu nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie. Jak można zauważyć najwięcej zmian następuje w blokach, których mieszkańcy dokonali zmiany zarządcy... Zapraszamy na "spacer" po Osiedlu Jagiellońskim.

Na początek znane wszystkim od wielu lat widoki nieruchomości pozostających pod zarządem Spółdzielni ZORZA...




Tak wygląda blok nr 7, który już wkrótce zmieni także zarządcę.


Natomiast w ten sposób wyglądają skutki zarządzania nieruchomościami przez dotychczasowego zarządcę - Spółdzielnię ZORZA w Myślenicach. Zdjęcia pochodzą z klatki jednego z bloków pozostających w Spółdzielni. Ślady powodzi w postaci zagrzybienia ścian pozostają widoczne, pomimo wielu interwencji i próśb mieszkańców...



 Mieszkańcy bloków nr 1 i 3 już wyrazili chęć zmian.




 
Bardzo duże zmiany dotyczą także bloku nr 6.



 I na koniec... Czy chcemy, aby Nasze Osiedle w całości wyglądało właśnie w ten sposób pozostaje otwarte.


środa, 19 czerwca 2013

ZORZA najpierw powinna się rozliczyć z bieżącej działalności

Tym razem prezentujemy kilka pytań, które zadał na ostatnim Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni ZORZA jeden z jej członków, mieszkaniec Myślenic. Są to pytania, nad którymi wszyscy, jako pozostali członkowie, powinniśmy się zastanowić, a nawet osobiście skierować je do Zarządu i Rady Nadzorczej.

Warunkiem niezbędnym do podjęcia przez Spółdzielnię kolejnych inwestycji jest rzetelne rozliczenie się z bieżącej działalności. To sprawa zaufania potrzebnego, gdy wydawane są duże pieniądze. Taką intencję miały kierowane pytania na Walnym Zgromadzeniu w dniu 4 czerwca 2013 r. Zadano wiele istotnych pytań Radzie Nadzorczej i Zarządowi Spółdzielni.
  1. Kto personalnie odpowiada za źle skalkulowane stawki opłat za energię cieplną na os. 1000-cia  II w Myślenicach ? – W efekcie kilkaset rodzin zostało zobowiązanych do spłaty dużych zaległości, często przekraczających 500 zł. Stawki zaliczkowych opłat za ciepłą wodę od dawna były mocno zaniżone względem faktycznych kosztów i niezgodne z obowiązującymi przepisami. W kolejnych latach  2010, 2011 i 2012  wielkość ich niedoszacowania wynosiła odpowiednio: 14,5 zł, 5,5 zł  i 10 zł za 1 m3 pobieranej wody. To bardzo dużo.
  2. Jak z powyższym faktem pogodzić wysoką ocenę lustratorów dla sprawozdania Zarządu Spółdzielni za 2012 r. ?  Prawidłowe stawki opłat są przecież fundamentem dobrej działalności finansowej Spółdzielni  !!!
    Przed kolejnymi pytaniami należy przypomnieć, że aż 41 członków Spółdzielni w Dobczycach odmówiło udostępnienia mieszkań celem wymiany rur ciepłej wody. Dwojgu z nich ZORZA wytoczyła proces, który do dziś nie zakończył się prawomocnym wyrokiem. Na rozprawie sądowej w Myślenicach dużo mówiono o błędach Spółdzielni związanych z prowadzoną tam inwestycją. Konsekwencje tych błędów są dalekosiężne. Nadmienić przy tym należy, że na znak protestu przeciw działaniom Zarządu, 6 bloków ZORZY na osiedlu Jagiellońskim powołało wspólnoty.
  3. Dlaczego na rozprawach sądowych, które są ewenementem na skalę Regionu, nie było  przedstawicieli Rady Nadzorczej ZORZY? – Rozprawy były otwarte, przysłuchiwało się im wielu mieszkańców i jest dziwne, że członkowie Rady Nadzorczej nie okazali zainteresowania, by „u  źródła” czegoś się dowiedzieć a nawet nauczyć.
  4. Dlaczego Rada Nadzorcza nie przygotowała raportu, który informowałby o błędach Spółdzielni w Dobczycach i powodach bojkotu prowadzonych tam inwestycji?  – Powinniśmy mieć możliwość poznania tych błędów przed głosowaniem nad absolutorium dla Zarządu. Bez tego mamy niepełną informację o tym, co tam zaszło, a Spółdzielnia może powtarzać te same błędy przy kolejnych kosztownych inwestycjach. Należy podkreślić, że zbuntowani mieszkańcy z Dobczyc nie kwestionowali samej zasadności wymiany rur. Nie godzili się tylko na wygórowaną cenę inwestycji i sposób jej realizacji.
  5. Jak to się stało, że jedna ze wspólnot w Dobczycach zrealizowała kompleksową wymianę wszystkich rur (ciepłej i zimnej wody oraz kanalizacji)  na dobrej jakości instalację, za cenę 2 razy niższą od kosztu wymiany tylko rur ciepłej wody w bloku Spółdzielni? – Na przykład, dla mieszkania 60 m2 koszt inwestycji we wspólnocie wyniósł 1500 zł,  zamiast 2700 zł w podobnym mieszkaniu  ZORZY. W ten sposób zaoszczędzono ogromne pieniądze potrzebne na  inne ważne cele. Czy Rada Nadzorcza nie ma tu sobie nic do zarzucenia?  
 Zarząd ZORZY  od lat wykazuje upodobanie do dziwnie drogich inwestycji, co jest jednym z powodów niedoinwestowania bloków na osiedlu Tysiąclecia II. Skutkiem są wysokie miesięczne opłaty. Przed ogłoszeniem przetargu na wymianę rur ciepłej wody zostało zgłoszone na Walnym Zgromadzeniu, że przewidywany koszt inwestycji jest nazbyt duży. Teraz można postawić pytanie,  czy w związku z powyższą interwencją,  Rada Nadzorcza  ZORZY podjęła działania kontrolno-prewencyjne? – Jeśli tak, to jakie?
Powyższe pytania skierowane były do przewodniczących Rady Nadzorczej: panów JB  i  LM – Niestety żaden z nich nie zabrał głosu a szkoda. Do źle skalkulowanej stawki opłaty za ciepłą wodę przyznał się wiceprezes Spółdzielni.

Przed przytoczeniem kolejnych zadanych pytań należy przypomnieć, że dozwolone prawem procedury postępowania Spółdzielni wobec jej członków są inne podczas remontu a inne przy modernizacji.
  1. Jak to możliwe, że doświadczony prezes Spółdzielni ZORZA miał przed
     sądem problem z wykazaniem, że inwestycja wymiany rur ciepłej wody była modernizacją?
  2.  Dlaczego na kolejnej rozprawie sądowej wiceprezes ZORZY poprawiał swojego kolegę stwierdzając, że inwestycja wymiany rur była remontem, skoro wcześniej na Walnym Zgromadzeniu,  kilkanaście razy nazywano ją modernizacją? …  - Również w pismach kierowanych do członków Spółdzielni mówi się tylko o modernizacji! – Czy można rozumieć, że wiceprezes składał przed sądem nieprawdziwe zeznania? – Bo jeśli tak, to jaką wartość mają tu wszystkie wypowiadane przez obu panów słowa? 
W swoich enigmatycznych wypowiedziach, podczas ostatniego Walnego Zgromadzenia, przedstawiciele Zarządu zbanalizowali wszystkie powyższe  pytania, co zostawiamy bez komentarza.

Walne Zgromadzenie ZORZY - nieobecni głosu nie mają

Dnia 4 czerwca br. odbyło się Walne Zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej ZORZA w Myślenicach. Zgromadziło ono aż 213 uczestników. Zauważalny wzrost zainteresowania funkcjonowaniem Spółdzielni spowodowany był wysokimi dopłatami za energię cieplną za 2012 r., które niedawno zelekryzowały mieszkańców Osiedla Tysiąclecia II w Myślenicach. Ważnym punktem Zgromadzenia były wybory uzupełniające do Rady Nadzorczej. Do jednego miejsca zgłoszono 5 kandydatów. Olbrzymią większością  głosów wygrał je Pan Andrzej Urbański, który dostrzegł konieczność zmian w funkcjonowaniu Spółdzielni.

Nieoczekiwane emocje wywołała poprawka do uchwały pozwalającej pokryć deficyt produkcji ciepłej wody na Osiedlu Tysiąclecia z części zysków Spółdzielni. Inicjatywa była dziełem grupy osób, które znając problemy tego osiedla, chciały pomóc licznej rzeszy jego mieszkańców, przerażonych wysokimi dopłatami. Nie wiedzieli, że problem dopłat jest szerszy i dotyczy również mieszkańców Dobczyc. Ci  ostatni nie złożyli zawczasu stosownej poprawki. Również nie zrobili tego ich przedstawiciele w Radzie Nadzorczej ani nikt z Zarządu. W efekcie część  osób, nie godząc się na nierówne traktowanie członków Spółdzielni, w poczuciu krzywdy opuściła salę obrad. Wniesiona poprawka była ponadto przedmiotem dyskusji od strony prawnej oraz interesu pozostałych członków Spółdzielni.

Nie było tajnego głosowania nad absolutorium dla członków Zarządu. Zebrano niezbędną liczbę podpisów o utajnienie tego głosowania. Jednak ku zaskoczeniu wielu uczestników, pojawił się wniosek o głosowanie nad odtajnieniem tego głosowania. Ten wniosek pozytywnie zaopiniowała pani prawnik Spółdzielni, która odczytała treść bliżej nieokreślonej uchwały Sądu Apelacyjnego, pozwalającej  - jej zdaniem – na takie głosowanie.

Ostatecznie doszło do głosowania jawnego nad absolutorium dla Zarządu. Prezes ZORZY otrzymał absolutorium przy 51 głosach „za” i 44 „przeciw”, analogicznie absolutorium dostał wiceprezes -  przy 53 głosach „za” i 40 „przeciw”.  Podane tu liczby są dalekie od tradycyjnej „jednomyślności” Zgromadzenia i pozwalają nazwać go przełomowym.

środa, 5 czerwca 2013

Metody uwiarygodnienia kłamstwa

Co jest ważniejsze:

Ustawa mieszkaniowa z 2007r. - rozliczenia energii cieplnej, art. 45 Prawa Energetycznego, zalecenia polustracyjne w Spółdzielni ZORZA za okres 2006-2008

czy

Regulamin rozliczenia kosztów centralnego ogrzewania i podgrzania centralnie dostarczanej ciepłej wody z 2010r. opracowany przez Zarząd Spółdzielni ZORZA i modyfikowany w zależności od okoliczności?

Kolejne rozliczenie centralnego ogrzewania i ciepłej wody za 2012r. jest oparte wyraźnie na tym regulaminie i niczego nie wyjaśnia oprócz tego, że do 14 czerwca br pieniądze muszą trafić do Spółdzielni.

Przywołane powyżej na wstępie przepisy prawne wyraźnie nakazują indywidualne rozliczanie poszczególnych budynków z zużycia energii cieplnej.

Tak się jednak nie dzieje, pomimo że w blokach są odpowiednie liczniki (ciekawe w którym roku legalizowane?) i czemu one służą.

Od trzech lat obciąża się nas dopłatami wyliczanymi na podstawie globalnego rozliczenia osiedla. Dlaczego mieszkańcy przechodzą do porządku dziennego nad tą niesprawiedliwością, a przedstawiciele z tutejszych osiedli w Radzie Nadzorczej akceptują taki stan rzeczy?

Na oddzielną uwagą zasługuje ostatnio dostarczona "Informacja dodatkowa" dołączona do indywidualnych rozliczeń ciepła, którą należy potraktować jako metodę uwiarygodnienia kłamstwa.

1. Podstawowym błędem popełnionym przez Zarząd Spółdzielni w 2010r. było wymuszenie na mieszkańcach osiedla wymyślonego remontu instalacji ciepłej wody i budowie kotłowni gazowych, (inne rozwiązania zgłaszane przez mieszkańców na zebraniach nie znalazły uznania bo nie pasowały do narzuconej z góry koncepcji). Kolejna sprawa to brak pisemnych oświadczeń mieszkańców wyrażających zgodę na remont i budowę kotłowni. Kto myśli i umie liczyć, świadomie takiego oświadczenia nie podpisze.

2. Pozwanie przez Spółdzielnię do Sądu dwóch osób z bloku nr 5 i 11, które sprzeciwiły się takiej modernizacji, o wydanie nakazu otwarcia mieszkań, niczego nie rozwiąże. Brak zgody tylko jednego hipotecznego właściciela w budynku na wykonanie pieca przez Spółdzielnię czyni sytuację patową. Po co więc była wymiana instalacji ciepłej i zimnej wody? Dlaczego w odpowiednim czasie nie zebrano oświadczeń mieszkańców i na siłę prowadzono wymianę rur? Powodem sprzeciwu nie była istota samej wymiany instalacji CWU lecz jej wysoka cena bez jakichkolwiek rozliczeń.

Brak rzetelności działań Zarządu w tym zakresie, lekceważenie dociekliwych mieszkańców, zastraszanie, dezinformowanie ludzi, dały początek powstaniu wspólnot mieszkaniowych na Naszym Osiedlu. Opór mieszkańców z 2010r. zaowocował pełniejszą ich świadomością, którzy zobaczyli różnicę w zarządzaniu przez Spółdzielnię i Wspólnotę.

Mieszkańcy we wspólnotach poczuli się gospodarzami nieruchomości, aktywnie uczestniczą w życiu i zarządzaniem blokiem w oparciu o rzetelnie i jawnie prowadzoną dokumentację.

3. Porównując wysokość opłat w bloku nr 9 i 10 (centralne ogrzewanie 3,89-3,91zł/m2) i w pozostałych budynkach osiedla (4,16-4,44zł/m2) widać marny efekt, bo tylko o 13% obniżona jest cena przy niewspółmiernych nakładach na kotłownię. Jeśli chodzi o stawki ciepłej wody - efekt 65% w stosunku do cen obowiązujących w blokach zaopatrywanych przez firmę Larkis trudno to ocenić, ponieważ nie podano cen, które dyktuje firma Larkis. Nie podano także kosztów dystrybucji narzuconych przez Spółdzielnię, a koszty te mają zasadniczy wpływ na cenę ciepłej wody dostarczanej centralnie.

4. Tylko kompleksowy remont spowoduje spadek cen ciepłej wody i centralnego ogrzewania (niezbędne docieplenie budynków). Okres zwrotu nakładów na poszerzony - kompleksowy zakres robót na budynku - nie jest wcale długi, a efekty są dużo większe niż przy ograniczonym zakresie prac (przykład wspólnoty blok nr 14). W poprzednich propozycjach Spółdzielni podano wyliczenie na kompleksowy remont bloku nr 2 w wysokości 750tys. zł, to jest 30tys. na jedno mieszkanie. Po założeniu wspólnoty na tym bloku kompleksowy remont będzie wynosił około 580tys. zł, zatem widać wyraźnie różnicę cen.

5. Stwierdzić ponadto należy, ze powstanie wspólnot (obecnie bloki nr 1, 2, 3, 6, 12, 14 - w kolejce czeka blok nr 4) spowodowało, że Spółdzielnia w każdej kolejnej "dodatkowej informacji" poszerza propozycje wykonania kotłowni, dodatkowych robót, podaje rodzaje kotłów, podgrzewaczy a nawet proponuje baterie słoneczne (fikcja z powodów finansowych i technicznych) oraz udział przedstawicieli bloków w przetargach. Jednej rzeczy jednak Zarząd nie ujawnia - kosztorysów, dokumentacji finansowej i umów kredytowych.

Wszystkie te zachęty nie przynoszą efektu, bo w dalszym ciągu bloki nr 5, 7 i 11 nie wyraziły zgody na budowę kotłowni w wykonaniu Spółdzielni.

INNI ZDECYDOWALI ZA CIEBIE !!!

W dniu wczorajszym tj. 04 czerwca odbyło się Walne Zgromadzenie w Spółdzielni Mieszkaniowej ZORZA w Myślenicach. W zebraniu tym uczestniczyło 213 członków na ponad 2000 zarejestrowanych spośród trzech osiedli w gminach: Myślenice, Dobczyce, Sułkowice.

Z Dobczyc uczestniczyło zaledwie około 20 osób. Niestety, jak się okazało, przyniosło to bardzo niekorzystny, wręcz katastrofalny skutek dla osiedli Jagiellońskiego i Piastowskiego w Dobczycach. Konkretnie dotyczy to podjętej na Walnym Zgromadzeniu uchwały o przeznaczeniu nadwyżki bilansowej Spółdzielni za rok 2012 w łącznej kwocie 429 000,- złotych.

W wyniku zgłoszonej poprawki do projektu uchwały w sprawie podziału tej nadwyżki zaproponowano przeznaczenie części tej nadwyżki tj. kwotę 166 000,- złotych na pokrycie niedopłaty do ciepłej wody użytkowej i centralnego ogrzewania za 2012 rok dla mieszkańców osiedla 1000-lecia II w Myślenicach.

Z wyjaśnień zastępcy prezesa inż. Jerzego Ulmana wynika, że niedopłaty te spowodowane zostały głównie niedoszacowaniem przez Niego zaliczek na koszty wytworzenia ciepła dla tych celów w kotłowni osiedlowej. Jest to taka sama sytuacja, jaka miała miejsce wielokrotnie w Dobczycach. Również obecnie.

W rezultacie tej uchwały, znaczące kwoty tych niedopłat nawet kilkaset złotych zostaną pokryte nie przez członków Spółdzielni, którym zostały przypisane lecz jako prezent z nadwyżki bilansowej Spółdzielni. Będący w podobnej sytuacji inni członkowie Spółdzielni, głównie z terenu Dobczyc, będą musieli regulować te niedopłaty z własnej kieszeni. Oto, jak wygląda sprawiedliwość w wykonaniu Spółdzielni Mieszkaniowej ZORZA i dalsza z Nią współpraca.

Przyznać należy, że część z obecnych na zebraniu członków (w tym głównie z terenu Dobczyc) zaprotestowało przeciwko tej niesprawiedliwości. Jednak z uwagi na przeważającą ilość członków z terenu Myślenic, którzy gremialnie głosowali za podjęciem tej uchwały, stała się drastyczna krzywda, którą zauważyli również dwaj członkowie Rady Nadzorczej z Dobczyc, w swoich emocjonalnych wystąpieniach.

Nie jest wykluczone, że gdyby obecnych na zebraniu członków z terenu Dobczyc było więcej, do podjęcia tej uchwały nie doszłoby.

W kontekście wyżej opisanej sprawy, jak gdyby mniej istotne są poruszone na zebraniu inne ważkie problemy dotyczące istniejących w Spółdzielni nieprawidłowości jak np.:
  • niewykonanie przez Spółdzielnię zaleceń polustracyjnych, a w szczególności zalecenia dotyczącego dostosowania sposobu rozliczania kosztów CO zgodnie z przepisami Prawa Energetycznego, tj. w oparciu o pomierniki ciepła w każdym bloku, a nie ogólnie dla całego osiedla, jak to ma miejsce obecnie;
  • bardzo duże zaległości członków z tytułu czynszu (1 310 000,-zł);
  • nieudolne poczynania Zarządu i Rady Nadzorczej dla poprawy gospodarki cieplnej praktycznie na wszystkich osiedlach;
  • bałagan w sensie nieaktualności podstawowych przepisów wewnętrznych Spółdzielni takich jak statut i regulaminy;
  • pogarszająca się sytuacja ekonomiczna Spółdzielni, którą obrazują przytoczone przez lustrację wskaźniki efektywności działania.
Jednak sprawa poruszona na wstępie jest tak bulwersująca, że przesłania wagę innych nieprawidłowości Spółdzielni.

W związku z powyższym ponownie poddajemy pod rozwagę członkom Spółdzielni z terenu Dobczyc możliwość i celowość dalszej współpracy z władzami Spółdzielni Mieszkaniowej ZORZA w Myślenicach, ponieważ w działaniach dla poprawy naszej sytuacji mieszkaniowej zawsze będziemy na pozycji przegranej.

Spróbujmy sięgnąć do własnego rozsądku i zacząć gospodarować się samodzielnie.

środa, 29 maja 2013

W związku z tym, że w marcu kolejne trzy bloki na Naszym Osiedlu zmieniły zarządcę, możemy przekazać dalsze informacje z działalności powstałych wspólnot. Korzystając z życzliwości właścicieli i mieszkańców wspomnianych bloków, chcielibyśmy zaprezentować dane związane z kosztami użytkowania lokali mieszkań.

Należy zaznaczyć (przypominając nasz cykl Osiedlowe ABC), że w blokach, w których nie wszystkie mieszkania zostały wyodrębnione notarialnie, ich lokatorzy lub właściciele wpłacają czynsz na konto Spółdzielni, która jako przedstawiciel jednego ze współwłaścicieli nieruchomości rozlicza się z nowym zarządcą,.

Koszty zostały przedstawione w postaci dwóch tabel. Tabela nr 2 stanowi zestawienie kosztów dotyczących nowego zarządzania, natomiast tabela nr 1 ukazuje koszty ponoszone przez mieszkańców niewyodrębnionych mieszkań, odprowadzających czynsz do właściciela - Spółdzielni Zorza. Tabele zostały sporządzone na podstawie nakazów czynszowych, przesłanych mieszkańcom przez zarządców: nowo wybranego i Spółdzielnię.

Przy wstępnym porównaniu kosztów w pierwszej chwili rzuca się w oczy ich różnica - mieszkańcy odprowadzający czynsz do Spółdzielni ponoszą większe wydatki.

Przyglądając się bliżej tabelom należy także zwrócić uwagę na pozycje wymienione w nakazach oraz ich sumy. Niezrozumiałym, wręcz kuriozalnym wydaje się naliczanie przez Spółdzielnię Zorza opłat na przykład za: konserwację i przeglądy, domofon czy wymianę legalizacyjną wodomierzy, w sytuacji gdy Zorza nie jest właściwym zarządcą nieruchomości i takich przeglądów nie prowadzi.

Na koniec chcielibyśmy wspomnieć o następującej sprawie. W powstałych wspólnotach nie odnotowano aby ktokolwiek spóźniał się bezpodstawnie z płaceniem czynszu. Jedynym właścicielem notorycznie nie dokonującym wpłat na konto nowych wspólnot jest Spółdzielnia Zorza. Natomiast Prezesi Spółdzielni wielokrotnie i przy każdej okazji starają się przedstawić sytuację we wspólnotach jako tragiczną, przytaczają przykłady, kiedy jeden właściciel jest w stanie zdezorganizować całą wspólnotę poprzez niepłacenie czynszu. Czy mają na myśli właśnie takiego właściciela, którego osobiście reprezentują?