wtorek, 12 lutego 2013

apel do mieszkańców bloku nr 11

Zróbmy to razem!

W mijającym tygodniu prowadzona była wśród mieszkańców bloku nr 11 na osiedlu Jagiellońskim akcja zbierania podpisów w załączniku do pisma kierowanego do Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej ZORZA. Powodem tego pisemnego wystąpienia jest kolejny, drastyczny wzrost stawki centralnego ogrzewania i ceny ciepłej wody od 1 stycznia 2013 roku (analogicznie: do 4,40zł/m2 mieszkania i do 63,14zł/m3 ciepłej wody).

Wszyscy gremialnie podzielamy oburzenie z tego powodu lecz tylko do tej kwestii odnosi się powszechna aprobata, że coś z tym problemem należy zrobić.

Nie ukrywanym celem wspomnianego wyżej pisma jest wywarcie na Zarządzie Spółdzielni presji, ażeby kontynuować w bloku nr 11 inwestycję pod nazwą „modernizacja systemu grzewczego”. Autorzy pisma sugerują nawet Zarządowi Spółdzielni podjęcie odpowiednich kroków dla wymuszenia udostępniania mieszkań osób sprzeciwiających się prowadzeniu inwestycji a także podjęcie działań wobec mieszkańców, którzy zainstalowali podgrzewacze wody.

Otóż obawiamy się, że zarówno autorzy pisma jak i osoby zgadzające się z jego treścią zapomnieli o podstawowej zasadzie wynikającej z art. 199 Kodeksu Cywilnego, potwierdzonej uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego uchwałą z dn. 13 listopada 2012 roku, a także nieśmiało ale nareszcie dostrzeżoną przez Zarząd Spółdzielni ZORZA, że warunkiem rozpoczęcia takiej inwestycji jest uzyskanie zgody wszystkich osób posiadających prawo odrębnej własności lokalu w danej nieruchomości.

Jeżeli więc ktoś uważa, że możliwe będzie wykonanie jakiejkolwiek inwestycji w bloku nr 11 bez spełnienia tego warunku, to jest w błędzie.

Ponadto jeżeli przeczytał ze zrozumieniem treść pisma Zarządu Spółdzielni z dn. 28 grudnia 2012r., w którym podkreślono ten problem, a mimo to zasugerował innym osobom podpisanie tego pisemnego wystąpienia, to działanie takie określić można tylko brzydkimi słowami.

Jedynym logicznym i sensownym rozwiązaniem wszystkich ważnych problemów mieszkańców bloku nr 11, a bezwzględnie dotyczących inwestycji jest uzyskanie zgody wszystkich współwłaścicieli. Innej drogi nie ma.

Zróbmy to więc razem!!!

Bez podpierania się Spółdzielnią, tak żeby całe zamierzenie inwestycyjne, na które będzie zgoda wszystkich było zrozumiałe dla każdego, poparte rachunkiem ekonomicznym i uwzględniające możliwości finansowe mieszkańców bloku nr 11.

Nie tylko historycznie ale także aktualnie (prosimy porozmawiać z mieszkańcami bloków nr 14, 6, 3) potwierdza się bowiem zasada, że dobry gospodarz pilnuje porządku w swoich sprawach.

piątek, 1 lutego 2013

Ostrożnie z plotkami.

Niestety, z różnych stron docierają do nas ostrzeżenia, że niektórzy pracownicy ZORZY są czynnie zaangażowani w upowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących nowo powstałych wspólnot,  ich zarządcy, członków oraz sympatyków.

Takie zachowania uważamy za niegodne i niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Nie chcemy, by już znane nam z nazwiska osoby czuły się bezkarne i zamierzamy monitorować ich dalsze „postępy”.  Jeśli podzielasz nasze stanowisko możesz skorzystać z adresu: zor-za@wp.pl

Zorza przegrała w sądzie

Gdy członkowie Spółdzielni ZORZA zagłosowali przeciwko sobie…

Sąd Okręgowy w Krakowie stwierdził nieważność uchwały Walnego Zgromadzenia Członków  Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej ZORZA w Myślenicach numer 8 podjętej w czerwcu 2012 r. Wyrok został uzasadniony sprzecznością uchwały z obowiązującym prawem spółdzielczym.

Unieważniona uchwała dotyczyła zasad obciążania w przyszłości członków Spółdzielni ZORZA kosztami podziału spółdzielni. Naruszała ona zasadę równości praw i obowiązków członków spółdzielni, nakładając nieprzewidziane ustawą obowiązki na tych członków, którzy wnioskowaliby o podział spółdzielni. Sąd uznał, że spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem pewnej liczby osób, które prowadzi wspólną działalność gospodarczą w interesie swoich członków. Oznacza to, że każdy spółdzielca może domagać się dla siebie takich samych praw, jakie przysługują innym członkom spółdzielni.

Sprawiedliwy wyrok sądu może cieszyć, jednak na marginesie sprawy pojawia się szereg pytań, na które każdy członek ZORZY we własnym interesie powinien znaleźć odpowiedź:

  1. Czy ZORZA jest na takim etapie „rozwoju”, że tylko z pomocą sądu można skłaniać ją do przestrzegania prawa?
  2. W czyim interesie działa i jaki sposób sprawuje nadzór nad Spółdzielnią aż 15-osobowa Rada Nadzorcza, skoro dopuszcza do głosowania  nad niezgodną z prawem uchwałą?
  3. Po co ZORZA zatrudnia prawnika,  skoro wadliwość uchwały zauważył szeregowy członek spółdzielni ?
  4. Czy 88 członków Spółdzielni, którzy zagłosowali za przyjęciem tej uchwały nie czuje się oszukanymi? – Uchwała ta  była zamieszczona w porządku obrad w punkcie o mylnej nazwie: „Uchwalenie rozwoju działalności Spółdzielni”, co zostawiamy bez komentarza.

Spostrzeżenia i uwagi można przesyłać na prywatny adres autora:  zor-za@wp.pl