środa, 5 czerwca 2013

Metody uwiarygodnienia kłamstwa

Co jest ważniejsze:

Ustawa mieszkaniowa z 2007r. - rozliczenia energii cieplnej, art. 45 Prawa Energetycznego, zalecenia polustracyjne w Spółdzielni ZORZA za okres 2006-2008

czy

Regulamin rozliczenia kosztów centralnego ogrzewania i podgrzania centralnie dostarczanej ciepłej wody z 2010r. opracowany przez Zarząd Spółdzielni ZORZA i modyfikowany w zależności od okoliczności?

Kolejne rozliczenie centralnego ogrzewania i ciepłej wody za 2012r. jest oparte wyraźnie na tym regulaminie i niczego nie wyjaśnia oprócz tego, że do 14 czerwca br pieniądze muszą trafić do Spółdzielni.

Przywołane powyżej na wstępie przepisy prawne wyraźnie nakazują indywidualne rozliczanie poszczególnych budynków z zużycia energii cieplnej.

Tak się jednak nie dzieje, pomimo że w blokach są odpowiednie liczniki (ciekawe w którym roku legalizowane?) i czemu one służą.

Od trzech lat obciąża się nas dopłatami wyliczanymi na podstawie globalnego rozliczenia osiedla. Dlaczego mieszkańcy przechodzą do porządku dziennego nad tą niesprawiedliwością, a przedstawiciele z tutejszych osiedli w Radzie Nadzorczej akceptują taki stan rzeczy?

Na oddzielną uwagą zasługuje ostatnio dostarczona "Informacja dodatkowa" dołączona do indywidualnych rozliczeń ciepła, którą należy potraktować jako metodę uwiarygodnienia kłamstwa.

1. Podstawowym błędem popełnionym przez Zarząd Spółdzielni w 2010r. było wymuszenie na mieszkańcach osiedla wymyślonego remontu instalacji ciepłej wody i budowie kotłowni gazowych, (inne rozwiązania zgłaszane przez mieszkańców na zebraniach nie znalazły uznania bo nie pasowały do narzuconej z góry koncepcji). Kolejna sprawa to brak pisemnych oświadczeń mieszkańców wyrażających zgodę na remont i budowę kotłowni. Kto myśli i umie liczyć, świadomie takiego oświadczenia nie podpisze.

2. Pozwanie przez Spółdzielnię do Sądu dwóch osób z bloku nr 5 i 11, które sprzeciwiły się takiej modernizacji, o wydanie nakazu otwarcia mieszkań, niczego nie rozwiąże. Brak zgody tylko jednego hipotecznego właściciela w budynku na wykonanie pieca przez Spółdzielnię czyni sytuację patową. Po co więc była wymiana instalacji ciepłej i zimnej wody? Dlaczego w odpowiednim czasie nie zebrano oświadczeń mieszkańców i na siłę prowadzono wymianę rur? Powodem sprzeciwu nie była istota samej wymiany instalacji CWU lecz jej wysoka cena bez jakichkolwiek rozliczeń.

Brak rzetelności działań Zarządu w tym zakresie, lekceważenie dociekliwych mieszkańców, zastraszanie, dezinformowanie ludzi, dały początek powstaniu wspólnot mieszkaniowych na Naszym Osiedlu. Opór mieszkańców z 2010r. zaowocował pełniejszą ich świadomością, którzy zobaczyli różnicę w zarządzaniu przez Spółdzielnię i Wspólnotę.

Mieszkańcy we wspólnotach poczuli się gospodarzami nieruchomości, aktywnie uczestniczą w życiu i zarządzaniem blokiem w oparciu o rzetelnie i jawnie prowadzoną dokumentację.

3. Porównując wysokość opłat w bloku nr 9 i 10 (centralne ogrzewanie 3,89-3,91zł/m2) i w pozostałych budynkach osiedla (4,16-4,44zł/m2) widać marny efekt, bo tylko o 13% obniżona jest cena przy niewspółmiernych nakładach na kotłownię. Jeśli chodzi o stawki ciepłej wody - efekt 65% w stosunku do cen obowiązujących w blokach zaopatrywanych przez firmę Larkis trudno to ocenić, ponieważ nie podano cen, które dyktuje firma Larkis. Nie podano także kosztów dystrybucji narzuconych przez Spółdzielnię, a koszty te mają zasadniczy wpływ na cenę ciepłej wody dostarczanej centralnie.

4. Tylko kompleksowy remont spowoduje spadek cen ciepłej wody i centralnego ogrzewania (niezbędne docieplenie budynków). Okres zwrotu nakładów na poszerzony - kompleksowy zakres robót na budynku - nie jest wcale długi, a efekty są dużo większe niż przy ograniczonym zakresie prac (przykład wspólnoty blok nr 14). W poprzednich propozycjach Spółdzielni podano wyliczenie na kompleksowy remont bloku nr 2 w wysokości 750tys. zł, to jest 30tys. na jedno mieszkanie. Po założeniu wspólnoty na tym bloku kompleksowy remont będzie wynosił około 580tys. zł, zatem widać wyraźnie różnicę cen.

5. Stwierdzić ponadto należy, ze powstanie wspólnot (obecnie bloki nr 1, 2, 3, 6, 12, 14 - w kolejce czeka blok nr 4) spowodowało, że Spółdzielnia w każdej kolejnej "dodatkowej informacji" poszerza propozycje wykonania kotłowni, dodatkowych robót, podaje rodzaje kotłów, podgrzewaczy a nawet proponuje baterie słoneczne (fikcja z powodów finansowych i technicznych) oraz udział przedstawicieli bloków w przetargach. Jednej rzeczy jednak Zarząd nie ujawnia - kosztorysów, dokumentacji finansowej i umów kredytowych.

Wszystkie te zachęty nie przynoszą efektu, bo w dalszym ciągu bloki nr 5, 7 i 11 nie wyraziły zgody na budowę kotłowni w wykonaniu Spółdzielni.