środa, 19 czerwca 2013

ZORZA najpierw powinna się rozliczyć z bieżącej działalności

Tym razem prezentujemy kilka pytań, które zadał na ostatnim Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni ZORZA jeden z jej członków, mieszkaniec Myślenic. Są to pytania, nad którymi wszyscy, jako pozostali członkowie, powinniśmy się zastanowić, a nawet osobiście skierować je do Zarządu i Rady Nadzorczej.

Warunkiem niezbędnym do podjęcia przez Spółdzielnię kolejnych inwestycji jest rzetelne rozliczenie się z bieżącej działalności. To sprawa zaufania potrzebnego, gdy wydawane są duże pieniądze. Taką intencję miały kierowane pytania na Walnym Zgromadzeniu w dniu 4 czerwca 2013 r. Zadano wiele istotnych pytań Radzie Nadzorczej i Zarządowi Spółdzielni.
  1. Kto personalnie odpowiada za źle skalkulowane stawki opłat za energię cieplną na os. 1000-cia  II w Myślenicach ? – W efekcie kilkaset rodzin zostało zobowiązanych do spłaty dużych zaległości, często przekraczających 500 zł. Stawki zaliczkowych opłat za ciepłą wodę od dawna były mocno zaniżone względem faktycznych kosztów i niezgodne z obowiązującymi przepisami. W kolejnych latach  2010, 2011 i 2012  wielkość ich niedoszacowania wynosiła odpowiednio: 14,5 zł, 5,5 zł  i 10 zł za 1 m3 pobieranej wody. To bardzo dużo.
  2. Jak z powyższym faktem pogodzić wysoką ocenę lustratorów dla sprawozdania Zarządu Spółdzielni za 2012 r. ?  Prawidłowe stawki opłat są przecież fundamentem dobrej działalności finansowej Spółdzielni  !!!
    Przed kolejnymi pytaniami należy przypomnieć, że aż 41 członków Spółdzielni w Dobczycach odmówiło udostępnienia mieszkań celem wymiany rur ciepłej wody. Dwojgu z nich ZORZA wytoczyła proces, który do dziś nie zakończył się prawomocnym wyrokiem. Na rozprawie sądowej w Myślenicach dużo mówiono o błędach Spółdzielni związanych z prowadzoną tam inwestycją. Konsekwencje tych błędów są dalekosiężne. Nadmienić przy tym należy, że na znak protestu przeciw działaniom Zarządu, 6 bloków ZORZY na osiedlu Jagiellońskim powołało wspólnoty.
  3. Dlaczego na rozprawach sądowych, które są ewenementem na skalę Regionu, nie było  przedstawicieli Rady Nadzorczej ZORZY? – Rozprawy były otwarte, przysłuchiwało się im wielu mieszkańców i jest dziwne, że członkowie Rady Nadzorczej nie okazali zainteresowania, by „u  źródła” czegoś się dowiedzieć a nawet nauczyć.
  4. Dlaczego Rada Nadzorcza nie przygotowała raportu, który informowałby o błędach Spółdzielni w Dobczycach i powodach bojkotu prowadzonych tam inwestycji?  – Powinniśmy mieć możliwość poznania tych błędów przed głosowaniem nad absolutorium dla Zarządu. Bez tego mamy niepełną informację o tym, co tam zaszło, a Spółdzielnia może powtarzać te same błędy przy kolejnych kosztownych inwestycjach. Należy podkreślić, że zbuntowani mieszkańcy z Dobczyc nie kwestionowali samej zasadności wymiany rur. Nie godzili się tylko na wygórowaną cenę inwestycji i sposób jej realizacji.
  5. Jak to się stało, że jedna ze wspólnot w Dobczycach zrealizowała kompleksową wymianę wszystkich rur (ciepłej i zimnej wody oraz kanalizacji)  na dobrej jakości instalację, za cenę 2 razy niższą od kosztu wymiany tylko rur ciepłej wody w bloku Spółdzielni? – Na przykład, dla mieszkania 60 m2 koszt inwestycji we wspólnocie wyniósł 1500 zł,  zamiast 2700 zł w podobnym mieszkaniu  ZORZY. W ten sposób zaoszczędzono ogromne pieniądze potrzebne na  inne ważne cele. Czy Rada Nadzorcza nie ma tu sobie nic do zarzucenia?  
 Zarząd ZORZY  od lat wykazuje upodobanie do dziwnie drogich inwestycji, co jest jednym z powodów niedoinwestowania bloków na osiedlu Tysiąclecia II. Skutkiem są wysokie miesięczne opłaty. Przed ogłoszeniem przetargu na wymianę rur ciepłej wody zostało zgłoszone na Walnym Zgromadzeniu, że przewidywany koszt inwestycji jest nazbyt duży. Teraz można postawić pytanie,  czy w związku z powyższą interwencją,  Rada Nadzorcza  ZORZY podjęła działania kontrolno-prewencyjne? – Jeśli tak, to jakie?
Powyższe pytania skierowane były do przewodniczących Rady Nadzorczej: panów JB  i  LM – Niestety żaden z nich nie zabrał głosu a szkoda. Do źle skalkulowanej stawki opłaty za ciepłą wodę przyznał się wiceprezes Spółdzielni.

Przed przytoczeniem kolejnych zadanych pytań należy przypomnieć, że dozwolone prawem procedury postępowania Spółdzielni wobec jej członków są inne podczas remontu a inne przy modernizacji.
  1. Jak to możliwe, że doświadczony prezes Spółdzielni ZORZA miał przed
     sądem problem z wykazaniem, że inwestycja wymiany rur ciepłej wody była modernizacją?
  2.  Dlaczego na kolejnej rozprawie sądowej wiceprezes ZORZY poprawiał swojego kolegę stwierdzając, że inwestycja wymiany rur była remontem, skoro wcześniej na Walnym Zgromadzeniu,  kilkanaście razy nazywano ją modernizacją? …  - Również w pismach kierowanych do członków Spółdzielni mówi się tylko o modernizacji! – Czy można rozumieć, że wiceprezes składał przed sądem nieprawdziwe zeznania? – Bo jeśli tak, to jaką wartość mają tu wszystkie wypowiadane przez obu panów słowa? 
W swoich enigmatycznych wypowiedziach, podczas ostatniego Walnego Zgromadzenia, przedstawiciele Zarządu zbanalizowali wszystkie powyższe  pytania, co zostawiamy bez komentarza.