Witamy ponownie na łamach TAPETY.
Przerwa w naszym cyklu
spowodowana była toczącym się postępowaniem sądowym w Sądzie Rejonowym w
Myślenicach z powództwa Spółdzielni ZORZA przeciwko dwojgu mieszkańcom Osiedla
o otwarcie mieszkań, w celu dokończenia remontu wymiany rur c.w.u. na osiedlu
Jagiellońskim w Dobczycach.
W dniu 31 sierpnia 2012r. Sąd
Rejonowy wydał niekorzystny wyrok dla pozwanych i w związku z tym osoby te
wniosły apelację od wyroku do Sądu Okręgowego w Krakowie.
W czasie przewodu sądowego
potwierdzono, że Rada Nadzorcza podjęła decyzję o remoncie, a Zarząd zaciągnął
kredyt na ten remont, za który całkowicie odpowiada. Przerzucenie obciążenia
spłaty kredytu przez Zarząd na mieszkańców poszczególnych bloków jest możliwe
wyłącznie na te osoby, które podpisały oświadczenia o spłacie kredytu
przypadającego na dane mieszkanie.
Jednocześnie we wspomnianym
okresie Grupa Inicjatywna Osiedla prowadziła zebrania, rozmowy, konsultacje
zmierzające do zmiany sposobu zarządzania poszczególnymi blokami.
Analizowaliśmy wydatki związane z opłatą za ciepłą wodę i c.o. w blokach nr 9,
10 i 14. Wyniki znalazły odzwierciedlenie w ulotce. Efektem tych działań jest
wzrost świadomości i aktywność mieszkańców osiedla.
Przykładem jest zmiana sposobu zarządzania
blokiem nr 6. W dniu 12 września br. Na zebraniu blokowym przy udziale Zarządu
Sp-ni (obu prezesów) mieszkańcy podjęli uchwałę o wyjściu ze Spółdzielni i
powierzeniu zarządzania blokiem osobie fizycznej.
Należy tutaj wyjaśnić, iż zmiana
sposobu zarządzania w danym bloku polega na tym że:
- większość mieszkańców bloku z
wyodrębnioną własnością hipoteczną (akt notarialny, opłacany podatek od
nieruchomości) posiadających 51% udziału w danej nieruchomości wyrazi wolę
zmiany zarządcy blokiem
- pozostali mieszkańcy bloku tj.
mieszkania lokatorskie lub własnościowe spółdzielcze pozostają pod zarządem
dotychczasowej spółdzielni
- nowy zarządca w oparciu o umowę
cywilno prawną przejmie wszystkie obowiązki dotychczasowego zarządcy czyli
Sp-ni, która będzie musiała odprowadzać na konto nowej wspólnoty zobowiązania
finansowe przypadające na pozostałych mieszkańców (właścicieli mieszkań
spółdzielczych i lokatorskich)
- założenie wspólnoty spowoduje,
że rozpocznie ona pracę z czystym kontem czyli bez zadłużeń, a dotychczasowe
zobowiązania finansowe ciążące na bloku Spółdzielnia będzie musiała egzekwować
od zadłużonych mieszkańców indywidualnie
- nieprawdziwe są
rozpowszechniane informacje o solidarnym spłaceniu wszystkich długów bloku
przed założeniem wspólnoty. Takie wiadomości przekazywane ze Spółdzielni mają
na celu zniechęcić mieszkańców do wyjścia ze Spółdzielni
- zebranie mieszkańców w bl. nr 6
obaliło te pogłoski
Kolejna drastyczna podwyżka ceny
ciepłej wody do kwoty 65zł (zaliczkowo) spowodowała, że mieszkańcy bloków nr 3
i 4 po szybkiej mobilizacji złożyli do Spółdzielni stosowne dokumenty o
zwołanie zebrań, na których podziękują Spółdzielni za współpracę i uchwałami
powołają nowego zarządcę.
W gotowości do powyższych działań
stoją bloki nr 1, 2, 5 i 12. Skompletowanie dokumentów wiąże się z oczekującymi
na wyodrębnienie mieszkańcami. A co będzie z pozostałymi blokami tj.: 7, 11 i
13? Należy podkreślić, że procesu zmiany sposobu zarządzania blokami na naszym
osiedlu już się nie powstrzyma. Zatem Ci którzy nadal nie rozumieją wymiernych
korzyści wynikających z tego procesu i optują za dotychczasowym zarządcą, muszą
być świadomi, że obciążeni zostaną w krótkim czasie nowymi, znacznie wyższymi
opłatami z tytułu eksploatacji i utrzymania budynków. W kosztach tych mieści
się również utrzymanie ogromnej liczby administracji i służb pomocniczych
Spółdzielni (około 90 osób).
Koniecznym zatem jest dogłębne
przeanalizowanie powyższego materiału i zmiana dotychczasowej postawy opartej
na błędnym rozumowaniu problemu przez wahających się mieszkańców.
Prawie dwuletnia praca Grupy Inicjatywnej przyniosła pozytywne skutki - powstały wspólnoty na bloku nr 14, od października br. na bloku nr 6. Mieszkańcy zrozumieli, że nie można tkwić w starym, skostniałym i nieefektywnym sposobie zarządzania. Ci którzy opuścili Spółdzielnię cieszą się, że wreszcie będą mogli decydować o swojej własności. Zrozumieli także, że bierne przyglądanie się niczego nie rozwiąże, natomiast wspólne i zgodne działanie może dać niewspółmierne efekty.